Witraż i panele caloszklane.
To była chyba najbardziej wymagająca realizacja, z jaką do tej pory mieliśmy do czynienia. I chyba najbardziej udana. Zarówno rozmiar, temat jak i częściowo technika wykonania były czymś, co robiliśmy po raz pierwszy. W zasadzie w większości naszych realizacji, są jakieś elementy które robimy po raz pierwszy, ale tutaj było tego zdecydowanie najwięcej.
Zacznijmy od tematu. Realizacja miała miejsce w kaplicy pogrzebowej, co samo w sobie narzuca pewną specyfikę. Zdarzało nam się robić witraże sakralne, ale nigdy w miejscu związanym z pochówkiem. Pierwszym elementem wystroju tego wnętrza, który mieliśmy wykonać był duży witraż z autonomicznym oświetleniem zainstalowany na ścianie. Wymagania inwestora były następujące: witraż powinien być odpowiednich rozmiarów, aby w dużej kaplicy stanowić najwazniejszy element dekoracyjny. Zdecydowaliśmy się ostatecznie na wymiar 3 x 2 m. Temat witraża powinien nawiązywać do miejsca, ale nie powinien być przytłaczający. Kaplica jest obiektem prywatnym należącym do zakładu pogrzebowego, który świadczy usługi klientom o różnych wyznaniach. Dlatego całość nie powinna jednoznacznie nawiązywać do żadnej z religii, ale zachowując podniosły duchowy charakter. Na bazie tych wytycznych powstał autorski projekt wykonany przez Agnieszkę Latos - Madej, nawiązujący do przemijania symbolicznym zegarem rozpadającym się pod wpływem czasu, oraz do przejścia w zaświaty poprzez postaci płynącę na łódkach w stronę jasnego gwieździstego horyzontu. Witraż pomimo bardzo dużych rozmiarów udało nam się wykonać tylko w trzech elementach oddzielonych wąskimi 10mm szprosami.
Kaplica jest starym, wysokim przedwojennym budynkiem. W związku z tym zaproponowaliśmy przebudowę przedniej części wnętrza. Przede wszystkim obniżenie sufitu i stworzenie pewnego rodzaju "sceny". Górną część jej zwieńczenia zamknęliśmy kolejnym witrażem w formie łuku, będącym niejako przedłużeniem witraża głównego. Problematyczne pozostały jednak ściany boczne, na których są drzwi wejściowe i kilka innych elementów burzących nieco całą kompozycję (m.in. rury centralnego ogrzewania, których nie dało się ukryć w ścianie). W związku z tym wpadliśmy na pomysł stworzenia kurtyn ze szklanych paneli. Jednak chcą uzyskac efekt optycznej lekkości, a jednocześnie zapewnić komunikację, zdecydowaliśmy się wykonać te elementy jako całoszklane konstrukcje samonośne składające się z trzech paneli mocowanych punktowo i jednego jako drzwi z zawiasami uchylnymi o 180 stopni, które można uchylić na ścianę. Sama konstrukcja nie byłaby niczym wyjątkowym, ponieważ tego typu przeszklenia stosuje się dzisiaj powszechnie. Jednak my chcieliśmy na tych panelach umieścić witraże! Klasycznych witraży nie daloby się w taki sposób zamontować ze względu na ich właściwości. Zamocowanie takich witraży na panelach caloszklanych wymagałoby osadzenia ich w jakiejść ramce, co zepsułoby efekt. Od pewnego czasu pracowaliśmy jednak nad nowatorską techniką wyklejenia szklanej mozaiki na płycie nośnej, w tym przypadku ze szkła hartowanego i klejonego. Największym problemem jednak było wyklejanie sporych elementów ze szkła witrażowego, o zróżnicowanej fakturze, na płycie ze szkła hartowanego w taki sposób aby uniknąć pęcherzy powietrza. Drugim wyzwaniem, było docięcie i doszlifowanie elementów tak, aby do siebie pasowały idealnie. W tym przypadku nie ma połączeń lutowanych, które mogłyby skompensować drobne szczeliny. Obie te kwestie udało nam się dopracować, dzięki czemu powstała właśnie ta wyjątkowa realizacja.
Dzięki temu możemy w tej chwili oferować zupełnie nowy i unikalny na rynku produkt - który możemy nazwać "całoszklanym witrażem". W ten sposób mogą być wykonywane drzwi, balustrady i inne elementy ze szkla hartowanego, które można ozdobić dodatkowo szkłem witrażowym.