Szkło jest materiałem, który ostatnimi czasy jest wykorzystywany z rozmachem nie mającym precedensu w całej historii architektury. Szklane konstrukcje są dziś nieodzownym komponentem większości nowoczesnych budowli i to zarówno jako elementy elewacji zewnętrznych jak i architektury wnętrz.

          Coraz częściej jednak inwestorzy i projektanci rozglądają się za  ciekawszymi i bardziej oryginalnymi rozwiązaniami, pozwalającymi z większym rozmachem i ekspresją wykorzystać ten wdzięczny materiał. Gdy szklana bezbarwna tafla przestała już wystarczać, zaczęto szukać rozwiązań pozwalających na większą kreatywność. Paradoksalnie naprzeciw nowatorskim poszukiwaniom przyszła jedna z najstarszych technik stosowanych w architekturze, a mianowicie witraż.

Witraże przez większy czas kojarzone wyłącznie ze stylistyką sakralną, gromadnie opuściły kościelne mury w okresie secesji. Od tego czasu sztuka tworzenia szklanej mozaiki bardzo się rozwinęła, znajdując coraz to nowsze zastosowania we współczesnej architekturze.

W STRONĘ SŁOŃCA.

          Jednym z podstawowych powodów, dla których człowiek sięga po szkło realizując swoje budowlane przedsięwzięcia, jest naturalna skłonność do korzystania z promieni słonecznych. Chcemy aby światło słoneczne towarzyszyło nam jak najczęściej, a współczesna technologia pozwala nam na budowanie wyśnionych przez Żeromskiego szklanych domów. Dzięki temu możemy korzystać do woli ze słonecznych kąpieli wewnątrz pomieszczeń mieszkalnych. Wykorzystując witraże, możemy jednak pójść jeszcze o krok dalej. Teraz możemy światło nie tylko wpuścić, ale i okiełznać. Dzięki umiejętnemu zastosowaniu szerokiej gamy szkieł witrażowych, mamy sposobność modulacji koloru i natężenia światła. Odpowiednio dobrana faktura szkła pozwala nam również wpływać na okienny pejzaż. Już nie musimy rezygnować ze światła w miejscach gdzie widok za oknem jest nieodpowiedni, albo gdy chcemy zachować dyskrecję w łazience czy toalecie (fot.1). Pejzaż okna możemy teraz stworzyć sobie sami i korzystając ze słońca, cieszyć jednocześnie oczy szklanym dziełem sztuki. (fot. 2) Pochmurna i deszczowa pogoda już  nie musi nam psuć nastroju, gdy nasze okna malują wnętrze kolorowym światłem. Po zmroku natomiast elewacja zewnętrzna przeszklona witrażem, staje się prawdziwą ozdobą otoczenia np. ogrodu (fot. 2a).

PODZIELIĆ PRZESTRZEŃ

          Dość często stając przed koniecznością wydzielenia pewnej przestrzeni wewnątrz pomieszczenia, pojawia się dylemat jak odgraniczyć, ale nie przytłoczyć. Jak zachować światło, wobec braku okien w wydzielonej części pomieszczenia.
            W tym przypadku witraże wspaniale sprawdzają się w roli ścianek działowych (fot. 3), przeszkleń drzwi wewnętrznych (fot. 4), a nawet kabin prysznicowych. Stanowią umowną granicę dla nas, ale nie stanowią jej dla światła. Nie ograniczają przestrzeni optycznej, przez co podział nabiera lekkości i wdzięku. Dobrze zaprojektowany witraż, może i w tym przypadku z pozornego mankamentu uczynić atut. Spełnia rolę zarówno praktyczną jak i estetyczną.

ŚWIATŁO I SZTUKA

          Jakkolwiek wykorzystanie witraży „zasilanych” światłem słonecznym ma charakter nowatorski w kontekście stylistycznym i technologicznym, to sam pomysł, jak już wspomniano, niczym nowym nie jest. Sprawy mają się jednak nieco inaczej, jeśli chodzi o światło sztuczne. Wyjąwszy tzw. lampy Tiffany’ego o dość wąskim (ze względu na stylistykę) zastosowaniu, nie mieliśmy do tej pory zbyt często do czynienia z wykorzystaniem tego rodzaju szkła artystycznego, jako samodzielnego źródła światła. Współczesne technologie oświetleniowe w połączeniu z kreatywnością artysty pozwalają osiągać zdumiewające efekty.

 Światło jest jednym z podstawowych elementów kształtujących nastrój pomieszczeń mieszkalnych. Mamy dziś do dyspozycji bardzo szeroką gamę rozwiązań pozwalających na oświetlenie wnętrz w sposób oryginalny i dający pożądane efekty. Projektanci już dawno wyszli poza ciasny arsenał zwykłych lamp, czy żyrandoli i ciągle poszukują nowszych, bardziej inspirujących rozwiązań.

 Witraż pozwala na to, aby efekt działalności artystycznej był sam w sobie źródłem światła. Możemy go zastosować w formie kinkietu (fot. 5), święcącego obrazu (fot. 6, fot.7), lub nawet bardziej wymyślnych konstrukcji sufitowych świetlików (fot. 8, fot. 8a). Wszędzie tam gdzie standardowe rozwiązania nie wystarczają, nieograniczona wyobraźnia witrażysty oraz projektanta wnętrz, pozwalają tworzyć rzeczy niepowtarzalne i wyjątkowe.
 

MEBLE

            Witraże w znaczący sposób mogą podnieść walory estetyczne mebli, jako przeszklenie drzwiczek czy innych elementów (fot. 9). Często witraże w meblach są kontynuacją cyklu witraży umieszczanych w innych miejscach np. drzwiach czy oknach. Pozwalają one w takim przypadku podkreślić spójny charakter wnętrza. Dobór szkła pod względem jego koloru, faktury i przejrzystości pozwala w zależności od potrzeb, ukazać lub ukryć zawartość mebli.